Reklama z udziałem Roberta Lewandowskiego, Łukasza Piszczka oraz Jakuba Błaszczykowskiego została pierwszy raz wyemitowana przed meczem Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund a Shakhtarem Donetsk 13 lutego 2013 roku. Całość ma na celu zareklamowanie nowego modelu Opla Astry, którego producent jest oficjalnym partnerem 5 klubów Bundesligi w tym zespołu z Dortmundu.
Pomysłodawcom całego przedsięwzięcia można pogratulować niemal każdego elementu tej reklamy. Fakt faktem, polscy piłkarze nie są urodzonymi aktorami i ich zachowanie jest miejscami lekko kanciaste jednak ich zawód to zupełnie inna bajka (choć czasem można by mieć pewne wątpliwości).
Wracając do spotu… Reklama przedstawia sytuację w szatni BVB. Zobaczcie sami:
Reklama doskonale pokazuje jakie stosunki panują między polskimi zawodnikami. Nie od dziś wiadomo, że Piszczek i Błaszczykowski są dobrymi kolegami natomiast Lewandowski trzyma się z boku. Na reklamie doskonale to widać co również pokazuje, że sami piłkarze mają do siebie spory dystans. Ostatni komentarz Roberta czyli: „jeszcze jeden taki numer i z wami nie gram” również odnosi się do różnego rodzaju informacji jakie pojawiają się w mediach jakoby nasz reprezentacyjny napastnik był na boisku „niewidzialny” dla Piszczka i Błaszczykowskiego, którzy niechętnie mu dogrywają.
Pomysłodawcom gratulujemy tak szczegółowego odwzorowania relacji między zawodnikami. Dla przypadkowego widza jest to niezauważalne jednak dla kibica jak najbardziej widoczne. Miejscami wydaje się, że aż za bardzo, co lekko przysłania istotę reklamy jaką jest samochód niemieckiego producenta.
Cała reklama na pewno spotka się z pozytywnym odbiorem przez osoby zainteresowane piłką nożną, a dobór dnia i pory emisji również nie jest przypadkowy. Wydaje się, że produkt jakim jest nowa Astra został lekko przyćmiony całą historią jednak na pewno będzie dobrze kojarzony. No chyba, że ktoś:
Poza wcześniej wspomnianym meczem reklama pojawia się na sportowych kanałach gdzie program wypełniają głównie transmisje meczów piłki nożnej.
Dodatkowo zobaczcie tzw. za kulisami tego spotu reklamowego: